Seven

W niedziele, czyli na nazajutrz pojawiły się nagłówki w gazetach:

"Justin Bieber w klubie ZE STRIPTIZEM razem z SELENĄ GOMEZ !!! (SZOK)."

Oczywiście o wszystkim dowiedziałem się porankiem (znaczy porankiem dla ludzi, którzy ostro imprezują)  od Kenny'ego.
Nie piłem, bo nie mam takiego zwyczaju, ale i tak w mojej pamięci pozostała pustka, oprócz striptizerki, która zaciągała mnie do pustego pokoju.
Pamiętam, że to Selena pokazała mi ten przekręt w zamrażarce restauracji, a następnie mnie porzuciła, znaczy porzucić to można psa, ale ja czułem się jak pies, który uporczywie szuka swojej pani i jest na każde jej zawołanie - więc to dobre określenie.

Podobno Kenny, Scooter, mama i sztab policji szukali mnie do rana. W końcu ktoś miał numer telefonu do właściciela "restauracji" i pod nakazem policji zdradził, że aktualnie uprawiam seks ze striptizerką. Cóż, dziwnie było spojrzeć komukolwiek, a tym bardziej mamie, w oczy po tym jak wywlekli mnie z randki z Seleną, a swoją drogą nie miałem jeszcze randki na której nie potrafiłem wyjść o własnych nogach.

Nikt nie uwierzył mi, że nie umówiliśmy się w tym klubie, tylko w restauracji, nikt nie dał sobie tego przetłumaczyć, a Lil i reszta chłopaków stworzyli sobie historyjkę, że przeleciałem Selene, nie striptizerkę ponieważ nie uwierzyli mi że zostałem do tego zmuszony.
Nie wiem co się działo dalej z Seleną, ale moje uczucia dochodzą do wniosku, że z nią wszystko dobrze, a po tej randce ucierpiałem tylko ja. 

~^~

Zwykłe CZYTAM - bardzo proszę

czytasz=komentujesz 

~^~

Zwykłe CZYTAM - bardzo proszę

czytasz=komentujesz 

~^~

Zwykłe CZYTAM - bardzo proszę

czytasz=komentujesz 

~^~

Zwykłe CZYTAM - bardzo proszę

czytasz=komentujesz 

Czasem się zastanawiam czy mam dla kogo pisać.

Bardzo proszę o komentarz, może być literka czy to CZYTAM to tak wiele dla mnie znaczy.