Cały spocony, zmęczony i spragniony udałem się do garderoby. Pierwsze co zrobiłem po zamknięciu drzwi przez Scootera to nie prysznic tylko to pytanie, które zadawałem zawsze, gdy ona była na tym samym rozdaniu nagród.
- Została ? - nie odpowiedział. Speszył się, odpowiedziałby to samo co mówił wcześniej i wie, że nie chciałbym takiej odpowiedzi.
Rozdania nagród, mecze koszykówki to były jedyne okazje do poznania zniewalającej Seleny Gomez-bo wątpię żeby przyszła na mój koncert- od 15 roku życia robiłem chyba wszystko Pisałem, próbowałem kontaktować się- przecież wydaje w jej wytwórni !!- dobijałem się do jej garderoby podczas Billboard Music Awards -czy innych galach- wszystko na marne. Mając to marne 15 lat myślałem ze to kwestia czasu gdy ją poznam.
Mając lat 19 to już się stało uciążliwe. Wszystkie moje fanki wiedziały, że bardzo mi na tym zależy i apelowały, lecz krzyżowało się to z fanami Seleny. One jednak ją usprawiedliwiały i były komentarze typu
Może ona nie chce cie znać ??
Nie jesteś jej wart.
Odpuść sobie, jeśli ona nie chce to nigdy ci się to nie uda.Siedząc tak na kanapie, a tak na prawdę fotelu z cholernie drogiej skóry myślałem o kształcie jej ciała o jej długich włosach i przepięknej twarzy.
Ile ja bym dał żeby ją zobaczyć z bliska? - oj na prawdę dużo. Czuje się jak dziecko, które ma wielkiego lizaka, a mama nie pozwala go zjeść.
~^~
Zwykłe CZYTAM - bardzo proszę.
boskie *,*
OdpowiedzUsuńŚwietne .
OdpowiedzUsuńzajebiste
OdpowiedzUsuń